Archiwalia
45 rocznica powstania KOR
Powyższe sprostowanie ukazało się w "Gazecie Wyborczej" w r. 1993. Dowodzi ono, że już wtedy redakcja z ul. Czerskiej dawała się zwieść nieprawdziwym informacjom. W tym przypadku źródłem jaskrawego, choć zapewne niezamierzonego fałszu była Kancelaria Sejmu, która wydrukowała dla posłów noty biograficzne wybieranych członków nowego organu konstytucyjnego - KRRiTv. Rada zapoznała się z tym sprostowaniem na pierwszym posiedzeniu. Wybrany z ramienia SLD, były członek PZPR Marek Siwiec zapytał mnie wtedy, czy mógłbym pomoc mu zrozumieć, kogo i za co właściwie oni przepraszają.
Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Minęły prawie trzy dekady i sprostowanie "Gazety Wyborczej" uzyskało walor niebłahego zaświadczenia: byłem współpracownikiem KOR i KSS KOR. I to w jakim towarzystwie: współpracownikiem KOR-u był np. Jan Olszewski.
