wtorek, 27 lutego 2018

Aktualności poznańskie

 my poznań 36.6 

Niekonwencjonalny festiwal poezji otwartej (na człowieka) zaproponował gabinet prezydenta miasta. Czytam, tramwaj mi ucieka i czuję, jak temperatura ciała się podnosi - i o to właśnie w poezji chodzi! Emocje opadają, przychodzi refleksja (to właśnie skutek lektury poezji prawdziwie romantycznej): toleruję pana Jaśkowiaka, bo jest wybranym prezydentem, ale czy muszę go szanować za to, co czyni? 


P.S: Są ludzie (lekarze potwierdzą), u których normą jest  temperatura nieco niższa. Co z nimi? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz