niedziela, 16 października 2022

 Aktualności... i archiwalia


Roger Waters w Poznaniu


Głośny ostatnio sojusznik Putina - gitarzysta celebryta
Roger Waters przez 16 lat komponował (i po części pisał)
 operę pod lakonicznym tytułem "Ça ira" (‟Będzie dobrze‟). 
 Tytuł, być może, nawiązywał do refrenu piosenki w repertuarze
Edith Piaf, w której obiecywano powieszenie arystokratów i 
sytość udręczonego ludu. 
Premiera  miała miejsce w Polsce, w Poznaniu; w r. 2006 
zwieńczyła obchody 50. rocznicy Poznańskiego Czerwca 1956, 
czyli antykomunistycznego powstania robotników. Spektakl 
w otwartej przestrzeni, z gigantyczną scenografią trwał 
ponad trzy godziny. Nie jest możliwy jego opis, choćby 
dlatego, że, jak lakonicznie zrecenzował go mój kolega, 
doświadczony reżyser Lech Raczak: było w nim wszystkiego
 za dużo. Istotnie: niespotykana mnogość rekwizytów, 
z których każdy miał być symbolem czegoś, np. oryginalny 
fiat 126p i nieoryginalny ksiądz katolicki, a wszystko 
rzekomo na tle Wielkiej Rewolucji Francuskiej. Nie wiemy, 
jak to wszystko wiązało się w mózgu Watersa; moja recenzja 
brzmiała: sen małolata, który najadł sie detergentu. 
Obiektywnie ujmując: wielkogabarytowy pokaz scenicznej 
grafomanii. Poznańskich podatników kosztowało to, według 
doniesień medialnych, 800 tys. zł.
Nie wiemy, ile zarobili artyści, a ile wziął producent, niejaki 
Marek Szpendowski - jak się okazało, w PRL wieloletni agent
 Służby Bezpieczeństwa TW ‟Ojo‟ (szczegóły w przypisach). 
O przeszłości Szpendowskiego decydenci miejscy, zakładam, 
nie wiedzieli, ale też, ulegając czarowi producenta i sławie 
artysty (wiadomo – Pink Floyd), przed podpisaniem umów 
o scenariusz nie pytali, licząc przede wszystkim na efekt 
promocyjny miasta : Roger Waters w Poznaniu! Światowa 
premiera opery "Ça ira" w stolicy Wielkopolski! Będzie dobrze !

Niestety, Roger Waters - ça ne va pas, ça va continuer


à empirer (nie będzie dobrze, będzie coraz gorzej).



Przypisy :


Wikipedia:


W lutym 2005 na stronie internetowej Rogera Watersa znalazła się informacja,

że po 16 latach pracy została w końcu ukończona jego opera, Ça Ira. Premiera

płytowa miała miejsce 27 września 2005 nakładem wytwórni Sony Classical,

a sceniczna 25 sierpnia 2006 w Poznaniu. Dzieło to w sferze tekstowej opowiada

o najwcześniejszych, przesyconych optymizmem latach Wielkiej Rewolucji

Francuskiej. /…/ Autorem oryginalnego libretta był Étienne Roda-Gil, natomiast

Waters przetłumaczył je na angielski, dodając obszerne fragmenty własnego

autorstwa, a także skomponował muzykę. Muzyk uhonorowany został także

nazwaniem jego imieniem jednej z planetoid (495181) Rogerwaters /…/ 

Poparł aneksję Krymu. Po rosyjskiej agresji na Ukrainę w 2022 roku oskarżył

o sprowokowanie konfliktu Stany Zjednoczone i NATO, prezydenta Joe Bidena 

określił natomiast jako „zbrodniarza wojennego”, jednocześnie potępiając

rosyjską inwazję jako „czyn gangsterski". 5 września 2022 r. opublikował

list otwarty do pierwszej damy Ukrainy, małżonki prezydenta Ukrainy 

Wołodymyra ZełenskiegoOłeny Zełenskiej, w którym prezentuje poglądy

bardzo bliskie oficjalnej propagandzie rosyjskiej.


Wikipedia:


Marek Szpendowski w latach 70. i 80. był współpracownikiem 


Służby Bezpieczeństwa (PRL) w Poznaniu. Jego kryptonim

operacyjny SB to TW Ojo. Figuruje w teczkach aktorów Teatru Ósmego Dnia,

 Zenona Laskowika i Lecha Dymarskiego, na których donosił. Dezorganizował

działalność Studenckich Komitetów Solidarności, rozpracował kanały przerzutowe wydawnictw emigracyjnych. Zrealizował prapremierę opery Rogera Watersa "Ça ira"

w Poznaniu z okazji obchodów Poznańskiego Czerwca '56. Pracując dla 

Bogusława Bagsika za pieniądze z Art-B współprodukował polskie koncerty

The Rolling Stones, Michaela Jacksona, Rogera Watersa, Petera Gabriela, Eltona Johna, Gorana Bregovicia, a także Luciano Pavarottiego, Plácido Domingo i José Carrerasa. Obecnie wykładowca w Wyższej Szkole Promocji w Warszawie.


e.poznań.pl (r.2007):


Informację o współpracy Szpendowskiego z SB podał w

środę Głos Wielkopolski. Zdaniem dziennika jego kryptonim operacyjny to TW Ojo. Szpendowski miał być wyjątkowo cennym agentem - nie tylko wywiązywał się z powierzonych mu zadań, ale i z własnej inicjatywy dostarczał bezpiece dodatkowych informacji. Donosił między innymi na Zenona Laskowika czy Lecha Dymarskiego, a jego donosy łamały życiorysy wielu ludzi. TW Ojo figurował między innymi w teczkach aktorów Teatru Ósmego Dnia, na których donosił. Aktorzy wymieniają ten pseudonim w swoim spektaklu pod tytułem "Teczki". Wtedy nie wiedzieli jeszcze, kto się pod nim kryje. IPN podkreśla, że

współpraca Marka Szpendowskiego z bezpieką nie tylko trwała

wiele lat, ale i stawiała go w szeregu najbardziej

cennych agentów, którego praca wykraczała poza wyznaczane mu zadania.

Mimo, iż IPN twierdzi, że o pomyłce nie może być mowy - Marek Szpendowski

wszystkiemu zaprzecza.

W ubiegłym roku było o nim w Poznaniu głośno z powodu opery Rogera Watersa


Ca Ira, przygotowanej na 50 rocznicę Czerwca 1956, której Szpendowski


był producentem.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz